niedziela, 14 września 2014

Kochany.


chciałabym . cholernie chciałabym móc wierzyć . zapomnieć o wszystkim co się kiedykolwiek stało i zrobić to co ty potrafiłeś zrobić dla mnie . zapomnieć o przeszłości . popełniamy błędy bo przecież do życia nie dostaje się instrukcji . wybaczanie jest jednak doemną silnych . a ja jestem słaba . zbyt słaba by zapomnieć i żyć jakby nic się nie stało . zbyt słaba by zamykając oczy myśleć o czymkolwiek innym . choć mijają miesiące to TE wspomnienia nie blakną chociaż niczego nie chciałabym bardziej . mimo to walczę. chcę walczyć bo rozumiem , nie, nie rozumiem , ale chcę wierzyć w każde słowo , chcę nareszcie przestać się bać . dla ciebie . dla niej . dla siebie . potrzebuję cię . potrzebuję twojego wzroku , dotyku , obecności . potrzebuję tego uczucia że mogę rozpłakać się na środku ulicy a ty przytulisz mnie z całej siły i zabierzesz na lody . potrzebuję tej niezrozumiałej zależności , że im jest mnie więcej tym mocniej mnie kochasz . poczucia że w za dużej piżamie , zapuchniętymi oczami i włosami w nieładzie dla ciebie jestem najpiękniejsza a moje czoło staje się automatem do przyjmowania całusów . chcę nadal czuć że noszę pod sercem małą cząstkę ciebie która pokaże nam miłość jakiej jeszcze nie znamy . chcę patrzeć jak podnosisz ją po raz pierwszy i nadal słuchać że kochasz nas najbardziej na świecie . chcę pewnego dnia stanąć przed ołtarzem w białej sukience , albo i w dresie - chcę przysięgać przed Bogiem i wszystkimi ludźmi na których nam zależy że jestem twoja . że każdy centymetr mojego ciała , serca i duszy należą tylko do ciebie . bo nie można mieć nikogo na własność tak długo jak druga osoba nie zapragnie nam się oddać . a ja oddałam ci się w całości . znasz moje myśli . ja znam twoje . chcę żeby to trwało i nigdy się nie skończyło bo choć potrafię bez ciebie oddychać to powietrze przesiąknięte zapachem twojej miłości smakuje o wiele lepiej . nie chcę by wszystko było proste . chcę by było wspólne . chcę przechodzić przez każde ' piekło ' ściskając twoją dłoń i scałowywać łzy z twoich policzków . uwierzmy . tą ślepą wiarą dzieci jaką uwierzyliśmy 14 października 2009 roku . to było jak bajka . a ja nie znam bajek bez szczęśliwego zakończenia . nie pozwolę by nasza była pierwszą jaką poznam . jesteś mój . ja jestem twoja . pokażmy światu środkowy palec i śmiejąc się w głos całujmy na środku ulicy krzycząc jak piękne jest życie . bo jest . wystarczy że spojrzę w twoje oczy i takim właśnie się staje . szara egzystencja rozpromienia się kolorami tęczy . kolorami naszej milości . kocham cię . bezgranicznie i bezwarunkowo . < 3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz